Dzieci i Śmierć



Jednym z ostatnich tabu zachodniego świata jest śmierć. Stała się czymś niewypowiedzianym i przerażającym, czymś od czego koniecznie trzeba się oddalić. W swej podświadomości zakładamy, że musimy chronić nasze niewinne istoty przed otaczającą je ciemnością. W umysłach rodziców te niewinne istoty, ich ukochane dzieci, najbardziej potrzebują ochrony. Ma się objawiać tym, iż muszą być one odseparowane od śmierci, nie mogą też uczestniczyć w pogrzebach. 

Jednak moim zdaniem, śmierć nie jest tym, przed czym powinniśmy chronić nasze dzieci. Oczywiście, proces śmierci, zgodnie ze swą naturą, odbiera bezpieczeństwo i nastręcza wiele dodatkowych pytań, ale ta część życia nie powinna być ignorowana. Brak oswojenia się ze śmiercią spowodować może jedynie tylko większe problemy w przyszłości. Stanie się trudniejsza, bardziej przerażająca i szkodliwa dla nieoswojonego umysłu człowieka. 

Warto podzielić się ze swoimi dziećmi niezwykle istotnymi faktami odnośnie życia, mam tu na myśli, iż życie ma koniec, lecz miłość trwa dalej. Dzieci powinny zdawać sobie sprawę, że należy żyć i kochać, cieszyć się każdą chwilą, ponieważ nigdy nie wiemy, jak wiele czasu jeszcze nam zostało. Należy uświadomić sobie, że wszyscy umrzemy, musimy więc realizować nasze marzenia i czerpać z życia, które zostało nam dane.

Konfrontacja życia ze śmiercią powinna być niezwykle wychowawcza dla naszych dzieci. Przecież one też kochają i czują, a gdy nadchodzi śmierć, przeżywają żałobę razem z nami. Oczywiście, w zależności od ich aktualnego momentu rozwoju, będą reagować na tę sytuację trochę inaczej niż dorośli. Nie powinno się jednak dopuszczać, aby były oddzielone od rodziny, od społeczności uczestniczącej w żałobie.